#jakpielęgnowaćzamsz #zamsz #naturalnaskóra #pielegnacjazamszu
Jak pielęgnować zamsz? Zanim przejdziemy dalej – jedno uściślenie. Wszystko, co piszę w tym poście odnosi się do naturalnej, zamszowej skóry. Słowem „zamsz” jest bowiem również określana tkanina o podobnej do zamszowej skóry fakturze. Ale to zupełnie inny materiał.
1. Zaimpregnuj zamsz, zanim wyjdziesz na miasto. I rób to co najmniej raz w roku.
Zamsz jest delikatny w dotyku, ale nie lubi wody. Dlatego pierwsza rzecz, którą warto zrobić po zakupie – to impregnacja. Bardzo łatwo jest ją wykonać przy użyciu impregnujących sprayów. Stań obok wanny/brodzika, weź torebką w jedną dłoń, a spray w drugą. Najpierw na próbę naciśnij przycisk sprayu – żeby sprawdzić w jakiej odległości spryskiwać torebkę. Pamiętaj, żeby odległość była taka, żeby na torebkę spadały drobniutkie krople impregnatu. Tak drobne, że nie narazisz skórę na przemoczenie.
Plecak skórzany damski zaprojektowany przez Emilię Arendt
Kiedy rozpoczynasz nanoszenie impregnatu na zamsz – skieruj dyszę poza zasięg skóry i naciśnij przycisk. Skieruj strumień aerozolu na skórę dopiero kiedy strumień impregnatu się ustabilizuje. Dzięki temu unikniesz miejscowego przemoczenia skóry spowodowanego naniesieniem zbyt dużej ilości impregnatu na małą powierzchnię.
Jakiego impregnatu do zamszu użyć? Bezbarwnego. To najważniejsze. Na szczęście znakomita większość impregnatów dostępnych w sklepach to właśnie preparaty bezbarwne. Nie trzeba na nie wydawać fortuny – dobre preparaty znajdziecie w cenie o d 20 zł (chyba, że postanowicie kupić je w bardzo drogim sklepie – wtedy sprzedawca dorzuci marżę, która nie ma nic wspólnego z jakością impregnatu). Mój ulubiony impregnat produkuje francuska marka Saphire, ale gdybym nie miała go pod ręką – bez mrugnięcia okiem użyję też Coccine, Tarrago, czy Kiwi.
Pamiętaj, żeby dać torebce czas na odetchnięcie po zaimpregnowaniu. Każdy impregnat ma nieco inny czas schnięcia – sprawdź na opakowaniu co zaleca producent sprayu, którego użyłaś i postępuj zgodnie z tymi wskazówkami. Pamiętaj, żeby nie suszyć skóry suszarką, ani innym silnym źródłem ciepła. Jeśli bardzo ci się spieszy – lepiej wyjdź z lekko wilgotną skórą, niż narażaj ją na strumień gorącego powietrza.
2. Miej oko na kurz (czyli ciąg dalszy tematu jak pielęgnować zamsz)
Jest wszędzie, więc na Twojej torebce też. Na szczęście w walce z nim masz świetny oręż – szczotkę do zamszu. Możesz mieć specjalną szczotkę do zamszu – która po jednej stronie
ma zwykłe włosie do wyczesywania, a po drugiej – gumową, albo silikonową nakładkę do wygładzania skóry. Taka szczotka nie powinna kosztować więcej, niż 20-30 złotych.
Jeśli w sklepie obok nie znalazłaś dwustronnej szczotki do zamszu – nie ma się czym przejmować. Zwykła szczotka będzie równie skuteczna – najważniejsze, żeby była miękka. Zamszowa skóra jest bardzo delikatna, dlatego zanim kupisz – wypróbuj szczotkę na wewnętrznej stronie własnej dłoni. Jeśli haczy i drapie – nie kupuj. Jeśli delikatni łaskocze – będzie doskonała do wyczesywania zamszu.
Torba damska szara na laptopa zaprojektowana przez Emilię Arendt
Niezależnie od tego, czy masz szczotkę przeznaczoną specjalnie do zamszu, czy uniwersalną – pamiętaj, żeby wyczesywać szczotką w jednym kierunku. W którym – to już zależy od Twojego humoru. Czasem będzie Ci się bardziej podobać wersja błyszcząca, a czasem matowa.
3. Chroń skórę przed słońcem
Matowa wersja zamszu jest ok, ale tylko wtedy, kiedy sama taką wybierzesz. Zamszowej skóry – w odróżnieniu od licowej – nie chroni przed słońcem błyszcząca, odbijająca promienie, warstwa. Dlatego jak ognia unikaj pozostawiania zamszowej torebki na otwartym słońcu.